wtorek, 9 lipca 2013

Imagin z Zeyn

Zayn
Oczami (T.I)
Bardzo kocham Zayna. Jestem z nim ponad rok.Jednak od dłuższego czasu coś się zmienilo.Zayn zaczął pić.Mialam wrazenie ze chłopcy z zespolu tez to zauwazyli.Zwykle wracal do domu pijany, potem szarpanina z nim i konczylismy w lozku. Mialam tego serdecznie dosyć .Nagle zerwalo mn na wymioty.Szybko pobieglam do lazienki.
Nie to nie moze byc to! Zrobilam test ciążowy i wyszedł pozytywny!Bylam zalamana jak ja mu to powiem?Umówilam sie do lekarza.Niestety okazalo sie ze jestem w ciazy.Do domu wrocilam zalamana.Nie wiedzialam co teraz bedzie.Mialam dość takiego życia ! Postanowilam że albo zmienie Zayna i przestanie on pić albo odejde.
Oczami Zayna.
Nie no im totalnie odjebalo!
Czego oni sie mn ciągle czepiają ? Moje życie moja sprawa
Wkurwiony postanowilem wrocic do domu po drodze wpadlem na piwo , potem zamowilem jeszcze jedne i postamowilem wracac do domu.
Oczami T.I
Drzwi trzasnely z wielkim hukiem.Wrocil. Nie wiedzialam co zrobic. Byłam w salonie. Wszedl nawet sie nie przywital. Postanowilam teraz albo nigdy. Od razu podszedl do barku wzial whisky i juz mial sie napic z "gwinta" gdy zabralam mu butelke
Z: Co ty robisz kurwo??
T.i: Mam tego dosyc
Z: O co wam do chuja chodzi nie dosc ze chlopaki to i jeszcze ty szmato. Wypowiadając to zdanie dal ci z liścia
T.I: Zayn! Albo sie zmienisz albo mozesz sie z nami pozegnac .
Z: Z nami?
T.I. : Tak z nami db uslyszales jestem w ciąży . Albo sie zmienisz i przestaniesz pic albo sie wyprowadzam
Cala w furii bieglas po schodach na gore do waszej sypialni . Nie zalezalo mu na tobie , nie zatrzymywal cie. Nie poglas powstrzymac łez .
Wyciagnelas walizkę i zaczęłaś sie pakowac.Uslyszalas czyjes kroki na schodach. Drzwi sie otworzyly a do sypialni wparowal Zayn.
Z: Co ty robisz?! Zostaw to. -Mowiac to zabral ci walizke i rzucił w kąt .
T.I. Wyprowadzam sie nie widac?
Z: Nie pozwole ci znaczy wam odejsc.
Nie sluchalas go , chcialas jak najszybciej opuścić ten dom.Lecz Zayn cie uprzedził i złapał za nadgarski.
Zaczelaś sie z nim szarpac. Nagle poczulas ze kręci ci sie w glowie i upadlas.

Dalsza perspektywa T.I
Obudzilam sie w szpitalu. Co ja tu robie? Nagle wszystko mi sie przypomniało , z niechęcią otworzylam powieki. Moim oczom ukazal sie Zayn ktory siedzial przy moim łóżku i trzymal mn za reke , oczy mial podpuchniete i cale czerwone . Nie wiedzialam co powiedziec. Chciałam mu dac jakis znak , ze sie obudzilam wiec scisnelam jego dlon.
Z: Boze T.I jak ty mn wystraszylas. - mowiac to zlozyl na twych ustach pocalunek przepelniony uczuciem. Pierwszy raz od dawna poczulas sie szczesliwa.
Z:T.I ja obiecuje sie zmienic dla was! - mowiac to wyciagnal za plecow bukiet roz.
W odpowiedzi posunelam sie i wskazalam miejsce obok siebie na szpitalnym lozku.
Rok pozniej:
Mala Lux znowu dawala o sb znac
T.I : Zayn wstawaj !
Z: nie.
T.I : zadzwonie do calodobowej niani
Z: db kochanie
Nagle telefon Zayna zaczal wibrowac
Z: Halo?
T.I : Albo wstajesz i idziesz do Lux albo przez najblizszy tydzień zapomnij o seksie!
Z już pędze !


Hej tutaj Wiola i Magda podoba się nowy imagin wiemy że tutaj jak narazie przewaga liczebna jest na Zayn ale napewno to się zmieni piszcie w kom kto jest waszym ulubieńcem a z nim będzie nastepny imagin prosimy o kom i zaraszamy :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz