piątek, 20 grudnia 2013

Imagin Fanfiction Niall

                                                           #Narrator#
Skrzywdzona przez los , gdzieś zapomniana  ,ale silna z każdym dniem staje się silniejsza
Aż nadszedł ten dzień Natalie 18 latka bo o niej mówimy straciła ukochaną osobę a mianowicie swoją rodzicielkę tylko ona potrafiła ją wysłuchać ojciec prowadzi dużą firmę więdz na brak środków do życia nie narzeka nie jest już tą dziewczyną sprzed kilku lat jedyne co kocha to swoją kuzynke Victorię mimo ze ma mase roboty to wtedy wie że może z nią poromawiać nie jednak próbuje nie zawracając  jej głowy  historia rozpoczyna się w zwykły wakacyjny dzień  a jednak nie taki zwykły ?  
Natalie
                                                  
                                                 #Z perspektywy Natalie#
Piątek upragniony dzień siedę sobie pod kocem i oglądam sobie jakąś durną komedię tam wszystko wydaje się takie proste cała rodzina w komplecie właśnie komplet to wszyscy u mnie chyba nie pamiętam kiedy tak było czekam na mamę już dość długo dziwne pomyślałam zawsze o tej godzinie już dawno była w domu może coś jej wypadło nagle po całym domu rozległ się dzwięk sms Hmm od
                                                      # Tata#
                                           Natalie będę później w domu

Hmm Dlaczego mnie to nie dziwi już chciałam napisac coś w stylu ‘’ Ta jak zawsze ciekawe niedługo się może wyprowadzisz ?! „ ale się powstrzymałam wiem że dzięki niemu to wszystko mam ale po co to skoro przez tą pracę nasze kontakty się pogorszyły ciągle go nie ma a jak jest to tylko się ze mną kłoci już chciałam odłożyć telefon ale nagle zadzwonił Numer zastrzeżony ? długo nie wiedziałam czy odebrać ale wkońcu się przełamałam
- Halo ?
- Dzień Dobry czy rozmawiam z panną Natalie Jons ?
- Tak a z kim mam przyjemnośc rozmawiać ?
- z Tej strony komendant policji niestety mam dla pani smutną wiadomość niestety pani mama ..
- Co z nią
Moje serce zabiło szybciej strasznie się boję
- Niestety nie żyje miała wypadek samochód wypchnął ją z jezdni wprost na drzewo …..



Barszo długo nie bło żadnego posta na bloga z czego ogromnie jest nam przykro imagin jakie pierwszy bo fanfiction będzie on miał kilka części ale wiadomo kom obowiązkowo jeśli chcecie o coś pytac to śmiało piszcie na ask wiadomo pod rozdziałem nie ma żadnych kom więdz i nie ma nowego rozdziału ale przedewszystkim to Wesołych Swią abyscie spędziły goz rodzinom spełniły marzenia  co do poznania chłopców odkryły gdzieś swoje miejsce a tym świecie :) 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz