Dobrze znanego mi pana a mianowicie przez tego którego
wylewam tyle łez
Sms
Niall – Tęsknię KC :*
Coś we mnie pękło czemu Nie ma go przy mnie dlaczego tak
chcę znowu poczuć zapach tych perfum, poczuć te ciepło ,te gorące wargi ,język tańczący z moim tego już nie będzie mówił że będzie
pisał ale to nie to samo odpisałam mu
Emily – Ja też Kocham cię Niall Dobranoc wyśpij się
Niall – Dobranoc ty też
Udałam się jeszcze do łazienki wzięłam gorącą kąpiel ona
dawała mi trochę odpocząć siedziałam w wannie rozmyślając dalej o swoim życiu
Pieprzyć to co ma być to będzie pomyślałam wyszedłam z wanny wytarłam moje
ciało i w ciepłą piżamę udałam się spać oczy były już lekko spuchnięte kiedy
mignęłam moją sylwetką przez lustro nie zastanawiając się dalej otuliłam się
ciepłą kołdrą i odpłynęłam w krainy
Morfeusza
Z perspektywy Nialla
Czemu tak po prostu wyjechałem teraz czuję co zrobiłem źle
Zostawiłem najważniejszą dla mnie osobę samą co prawda Mia
jest obok niej ale i tak żałuję teraz swojego czynu może nasze Directioners
dadzą mi uśmiech na twarzy bo na razie moje serce jest przepełnione żalem i
smutkiem wsumie to tak nie powinno być teraz zaczynam nowe życie nie mogę
spieszyć tego tak po prostu fanki nie zasłużyły na to po każdym koncercie myślę
sobie ile to mogło dla nich znaczyć przecież jestem tylko normalnym
nastolatkiem nigdy już nie wyjdę na ulice bez obycia się paparazzi ale ona daje
mi siłę i to trzyma mnie przy życiu zdjęcie pomyślałem wyciągnąłem z kieszeni mój
telefon szukając tego zdjęcia kiedy je znalazłem na mojej twarzy zawitał
uśmiech dobra jest już po 1 idę spać odłożyłem telefon i poszędłam spać w
Torbusie było już cicho więdz pewnie każdy spał a autobus dalej jechał no traso koncertowa witamy udałem się spać
Rano obudziły mnie głośne dzwięki jak się okazało chłopaki
już wstali spojrzałem na zegarek była godzina 10 długo spałem podszedł do mnie
Hazza z informacją że już dojechaliśmy i abym się ubierał nie czekając dłużej
po niecałych 10 min dołączyłem do nich wyszliśmy
przywitać fanki i zobaczyć gdzie będziemy dziś grali
Przywitał nas głośny krzyk fanek rozdaliśmy pare autografów
i zdjęć i udaliśmy się pod stadion akurat dzisiaj na nim graliśmy był ogromny do
koncertu zostało jeszcze dużo czasu ale my już musieliśmy się mieć próbę po niecałych 40 min kiedy uznaliśmy że
wszystko jest ok. chłopaki rozeszli się gdzieś wiedz o ja postanowiłem trochę
pozwiedzać miasto nie oddalałem się za daleko bo jednak nie znam tutaj
wszystkiego pochodziłem troche
I wróciłem wrócił już Lou i Liam wiedz pogadaliśmy trochę i
uznaliśmy że pogramy w coś w Torbusie
Nie dzwoniłem do Emily bo pomyślałem że może jeszcze spać
wkońcu ona może trochę od począć
Graliśmy obijaliśmy się w między czasie w busie byliśmy już
wszyscy a do konceru niecałe 2 godz autobus ruszył pod arenę a przy niej
kolejki fanek Nasza makijażystka umalowała nas i styliście przebrali do
koncertu 30 min każdy ćwiczył głos telefon został mi zabrany wiedz nie mogłem
zadzwonić do Emily albo chociaż wysłać jej sms
Z perspektywy Hazzy
Paul powiadomił nas że za 10 min wychodzimy serce biło jak
szalone telefon zabrany wiedz nie mogę skontaktować się z Mia mam go w
garderobie ale zadzonie po koncercie
Pogadałem jeszcze z Zayn i każdy poszedł na swoje miejsce
zespół zaczął grać a nas po niecałych 3 sekundach wypuścili na scenę emocje
sięgnęły zenitu fanki zaczęły śpiewać z nami ponieważ pierwszą piosenką była C
mon i tak nasza trasa koncertowa miała miej więcej wyglądać
Jest i rozdział 20 i jak podoba się pod tym postem zanim nie będzie przynajmniej 1 kom nie dodajemy nowego musza być tutaj jakieś zasady bo nie wiemy czy ktoś naszego bloga czyta wiedz to na tyle Pozdrawiam Wiola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz