niedziela, 26 maja 2013

Rozdział 2

Stał Kamil i David.Z nie pewnoscio spojrzalysmy na sb
Nie wiedzialysmy co robic
Po krotkich spojrzeniach zdecydowalysmy nie zwracac na nich uwagi.jednak oni nie dali za wygraną
Zapytałyśmy się ich czego chcą.D-dawid k-kamil e-emily m-mia. D: musimy to sb wyjasnic
E: nie mamy o czym rozmawiac
E: I przesun sie z łaski swojej bo chcemy przejsc

M dla was to już skończone
D haha powiemy wam kiedy to jest skończone


E: mylisz sie gnojku
M: idzcie stad bo zaczniemy krzyczec
K: chyba zapomnialas kotku do kogo to muwisz
M spadajcie  !
M: nie mow do.mn kotku i doskonale wiem do kogo mowie do zwyklych skurwieli

E won powiedziałam albo nie wiem co wam zrobie
Razem z Emily zaczełyśmy na ich patrzeć oni zaczeli podciagać rękawy
Zaczęłyśmy się troche bac
Wtedy emily zaczela krzyczec o pomoc zauwazylismy ze birgnie jakis 3  mezczyz Kamil zlapal Mie za nadgartek i powiedzial sama sie o to prosisz zaczel sie bić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz